Kot drapie meble Przygarnęłam kota, który przybłąkał się na moją werandę. Kot zamieszkał w moim domu i początkowo był nadzwyczaj grzeczny. Z czasem jednak, gdy pewniej się poczuł zaczął drapać kanapę i fotele. Nie mogę go tego oduczyć. Może znasz Babciu Polko skuteczną metodę na oduczenia kota drapania mebli? Babcia Krysia
Skuteczne jest oklejanie miejsc, które kot drapie taśmą dwustronnie klejącą. Kot nie lubi, gdy mu się łapki przyklejają do taśmy. Wystarczy, że raz się przyklei i rezygnuje z drapania. Niestety, taśma musi być stale przyklejona, co ma tę wadę, że człowiek też się do niej przykleja. Nie można więc umieścić jej w każdym miejscu, np. na podłokietnikach fotela. Skutecznie działa oduczanie za pomocą wody. Trzeba poświęcić na to trochę czasu, nie tak jednak wiele jakby się mogło wydawać. Koty drapią przeważnie po południu, gdy na krótko budzą się ze swej dziennej drzemki. Siadamy więc z rozpryskiwaczem w ręku i obserwujemy kota. Gdy zaczyna drapać mebel, strzelamy w niego wodą. Metodę trzeba powtarzać co miesiąc mniej więcej, gdyż kot po jakimś czasie podejmuje próby drapania. Przykrywamy meble narzutami, które kot może drapać. Wadą metody jest to, że ciągle patrzymy na zmechacone, nie ciekawe narzuty, zamiast na obicia, które wypatrzyliśmy sobie w sklepie. Dodam tutaj, że odporny na drapanie jest sztruks (wypróbowałam). Nie działają na mojego kota odstraszająco aerozole zapachowe sprzedawane w sklepach dla zwierząt. Nie chce też drapać specjalnych mat, ani konstrukcji z drapakami, sprzedawanych za spore pieniądze. Zawzięty jest na meble skórzane. Moje sprzęty oklejone są więc taśmą dwustronną i przykryte narzutami. Na taśmę wszyscy (mój mąż, ja i kot) patrzymy z niechęcią, narzuty (szczególnie hinduskie kupione w IKEA) budzą w kocie prawdziwą pasję do drapania. Pełno jest już w nich pozaciąganych nitek. Dziur jeszcze nie ma, czemu się dziwię, patrząc z jaką energia mój mały lecz gruby kot (czyli Klopsik - na zdjęciu) wbija się w nie pazurami.
Babcia Polka
|