Teatr Wybrzeże - co warto zobaczyć |
Wpisany przez W.P. | |
poniedziałek, 09 lutego 2015 23:10 | |
Teatr Wybrzeże - co warto zobaczyć „Seks dla opornych”, „Podróże Guliwera” czy „Czarownice z Salem”. Repertuar Teatru Wybrzeże na najbliższe tygodnie zapowiada się ciekawie. A co najważniejsze niemal każdy może w nim znaleźć coś dla siebie. Oto na co warto wybrać się do Teatru Wybrzeże w lutym lub marcu. „Broniewski” „Broniewski” to kilka epizodów z barwnego życia jednego z najwybitniejszych polskich poetów dwudziestowiecznej Polski. Spektakl w reżyserii Adama Orzechowskiego to opowieść o nie zawsze racjonalnych zachowaniach „Polaka, katolika, alkoholika”. Jego losy były tak samo kolorowe jak okres, w którym przyszło mu żyć. Widzowie raz mogą więc dostrzec piłsudczyka zaciekle sprzeciwiającego się bolszewikom czy żołnierza pod dowództwem Andersa, by później dowiedzieć się czegoś o rusofilu, chwalącym samego Stalina. Biografia Broniewskiego jest więc pełna sprzeczności i z tego powodu, bardzo często bywa cenzurowana. Dlatego właśnie warto ją poznać i zobaczyć sztukę. „Podróże Guliwera” „Podróże Guliwera” w wydaniu Teatru Wybrzeże to znacznie więcej niż jedynie opowieść o tym jak tytułowy bohater trafia do maleńkiego świata Liliputów. Autorem sztuki jest Jonathan Swift, który prowadzi widzów przez wiele innych, równie niespotykanych krain. Wszystko po to, by ci mieli szansę razem z Guliwerem odnaleźć miejsce wspaniałe, piękne i sprawiedliwe. Każda kolejna przygoda okazuje się jednak serią mało przyjemnych doświadczeń. Jaki będzie ich finał? Z pewnością warto się przekonać, wybierając się do Teatru Wybrzeże. "Czarownice z Salem" „Czarownice z Salem” jest sztuką o bardzo mocnym przekazie. Adam Nalepa biorąc na warsztat dzieło Arthura Millera postanowił pokazać istotę ludzkiego zła. Z tej opowieści dowiadujemy się, że połączenie władzy, z dumą i fanatyzmem mogą doprowadzić do ostateczności. Całość stanowi trafną diagnozę nie tylko współczesnego świata, ale żądz, które kierują człowiekiem od zawsze. Z „Czarownic z Salem” można więc dowiedzieć się o deprawującej i uzależniającej władzy czy poznać niszczącą siłę miłości, która nie zostaje odwzajemniona. Sporo jest w nich również o uprzedzeniach, które z indywidualnych lęków bardzo łatwo mogą przerodzić się w psychozę tłumu, doprowadzając do prawdziwej tragedii. "Życie jest snem" Sztuka autorstwa Pedro Calderóna de la Barca to filozoficzny dramat o ulotności naszej egzystencji. Akcja „Życie jest snem” rozgrywa się na dworze króla Basilia. Władca spodziewający się potomka, dowiaduje się, że jego syn Segismundo stanie się tyranem, który doprowadzi kraj do klęski. Chcąc temu zapobiec Basilia rozkazuje odizolować syna od świata. Tuż przed śmiercią zamierza jednak sprawdzić, na ile prawdziwa była przekazana mu przepowiednia. Wypuszczenie Segismundo okazuje się jednak decyzją bardzo tragiczną w skutkach. "Seks dla opornych" „Seks dla opornych” jest zabawną, choć bardzo gorzką opowieścią o miłości i małżeństwie. Karol i Basia chcą odbudować swój wieloletni związek. Z poradnikiem „Seksu dla opornych” wybierają się na weekend tylko we dwoje. Nim w ogóle sięgną po dość swawolne porady autorki książki, muszą przeprowadzić dokładną rewizję ostatnich kilkunastu lat. Wszystko to zaś sprawia, że na scenie nie brakuje dramatycznych wyznań i naprawdę burzliwych kłótni.
|