Terapia sztuką w procesie zmiany PDF
Wpisany przez S.Z.   
wtorek, 04 stycznia 2022 20:33

Terapia sztuką w procesie zmiany

Zadowolenie Polaków w różnych obszarach życia wynosi między 36-78% . Oznacza to, że średnio tylko połowa Polaków jest zadowolona ze swojego życia, druga zaś prawdopodobnie potrzebuje życiowej zmiany. Niestety wraz z Nowym Rokiem zmiany podejmą się tylko nieliczni. Dlaczego?

 

"Nie zmieniając niczego, nic się nie zmieni" – Tonny Robbins


Mimo, że zmiany są nieodłączną częścią funkcjonowania człowieka, ludzie z natury nie lubią zmian. Reakcja na zmianę zwykle jest obronna i skutkuje wzmożonym stresem, niepewnością, zaburzeniem poczucia bezpieczeństwa. Każda zmiana, czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym, jest wyjściem poza bezpieczną strefę komfortu, skutkującym dezorganizacją naszej codzienności. Dobre informacje są takie, że strach i niepewność mają charakter tymczasowy i z czasem ustępują miejsca nowemu, lepszemu życiu. Czy warto więc wprowadzić zmianę w życiu? Na pewno warto o niej porozmawiać zwłaszcza przed nadchodzącym nowym rokiem.

Czym jest zmiana?

Zmiana to odejście od starego, znanego nam, lecz nie funkcjonującego schematu działania, na rzecz wdrożenia nowego modelu postępowania. Zmiana może być radykalna lub mała. Może być taka, jakiej chcemy, lub której nie chcemy, o której marzymy, lub której boimy się. Mogą być też nagłe zmiany, które trzeba oswoić, zaakceptować. Jednak każda z nich związana jest z całą gamą emocji, a najmocniej ze stresem i poczuciem niepewności, które proces zmiany potrafią skutecznie odraczać lub całkowicie uniemożliwiać.
Więcej niż połowa Polaków nie jest zadowolona z przebiegu pracy zawodowej i możliwości realizacji planów na przyszłość (Badanie CBOS, 2021 r.). Dane te pozwalają przypuszczać, że każdego dnia ktoś myśli o zmianie czegoś w swoim życiu. Zmiana może dotyczyć różnych obszarów życia: pracy, związku, przeprowadzki do innego miasta, naprawy relacji w rodzinie. Zmiana nie koniecznie musi być wielka. Może dotyczyć np. codziennych małych nawyków, które długofalowo wpływają na nas niszcząco, np. wejścia na zdrową ścieżkę życia, rzucenie palenia, redukcja otyłości, przywrócenie sprawności przez sport, postawienie granic w relacjach z bliskimi. Niestety świadomość tego, co w życiu przeszkadza, nie prowadzi jeszcze do podjęcia zmiany. Ludzie zwykle chcą coś zmienić, ale zupełnie nie wiedzą jak tę zmianę zrealizować i czy zmiana jest w ogóle możliwa.

Arteterapia z pomocą w procesie zmiany

Każdą zmianę poprzedza decyzja o zmianie. Arteterapia pomaga ją podjąć, następnie zbudować gotowość na zmianę. Z pomocą przychodzą tu techniki kreatywne: rysunku, malowania, kolorowania, rzeźby, także ruch, muzyka i taniec. Techniki te są metaforą do rozmowy i umożliwiają przyjrzenie się własnym emocjom, np. w przypadku rysunku - poprzez formę wizualną. Działania twórcze pomagają wyjść z impasu. Pod okiem arteterapeuty osoba tworzy i odzwierciedla samą siebie. Niczym w lustrze przygląda się swoim mechanizmom działania, myślom, oczekiwaniom, marzeniom i tęsknotom. To, co tworzy równocześnie omawia z terapeutą, który jest moderatorem indywidulanej ścieżki zmiany, na końcu której znajduje się upragniony cel. Nie trzeba mieć zdolności artystycznych, ponieważ najważniejsza jest diagnoza stanu emocjonalnego i znalezienie rozwiązania danego problemu.
Warsztaty z elementami arteterapii znajdują coraz większe zainteresowanie za sprawą ich potwierdzonej skuteczności. Łatwiej jest rozmawiać o czymś, co się samemu stworzy, co się widzi, niż o czymś co znajduje się tylko w przestrzeni naszych myśli i wyobraźni. Praca twórcza daje przestrzeń do rozmów i refleksji, ułatwia poznanie własnych możliwości i naturalnych kierunków działania. Kiedy ktoś tworzy, podświadomie tworzy w oparciu o swoje myśli, o swoje mechanizmy działania i szuka naturalnych dla siebie rozwiązań.

Współczesny świat a potrzeba zmiany

Świat, w którym żyjemy rodzi potrzebę zmiany na poziomie jednostki. Dzięki tworzeniu sztuki lub samej jej kontemplacji odbudowujemy siły psychiczne, których bardzo nam potrzeba w dobie pandemii. Terapia sztuką umożliwia odkrywanie siebie w sposób piękny, twórczy. Kontakt ze sztuką wspiera naturalną empatię i wrażliwość oraz otwiera ludzi na relacje. Jest dziś czymś nowym, świeżym powiewem koloru, radości i spokoju w kontraście do szarości, napięcia i pędu współczesnego świata.
Coraz częściej ludzie szukają dla siebie ratunku. Izolacja, ograniczenia, konflikty społeczne i polityczne – wszystko to wpływa destrukcyjnie na psychikę człowieka. Obserwujemy efekty pandemii objawiające się np. uzależnieniami od mediów społecznościowych, gier komputerowych, a także platform streamingowych. Tak zwane zanieczyszczenia technologiczne oraz długotrwała bierność, w jakiej konsumujemy nowe media przekładają się na odczuwanie życiowej stagnacji, pogorszenie parametrów zdrowotnych i ogólnie jakości życia. Arteterapia pomaga wprowadzić zmianę także w tym obszarze życia, stając się drogą powrotu do „normalności”, której brak może nam doskwierać. – dodaje Anna Sikorska.

Za drzwiami gabinetu

Najczęstszym powodem odraczania zmiany jest lęk przed zmianą. Arteterapeuta podczas sesji weryfikuje doświadczenia z domu rodzinnego i różnych etapów życia, które ukształtowały przekonania danej osoby, a które poza jego świadomością zaprogramowały dalsze działania, decyzje, wybory, sposoby funkcjonowania, stając się jednocześnie bagażem na całe życie. Osoba w procesie arteterapii otrzymuje wsparcie w uświadomieniu sobie przyczyn własnych ograniczeń. Otrzymuje narzędzia pomagające mu wyjść ze stanu przeciążenia i zapętlenia w nadmiarze odpowiedzialności i powinności. Sztuka jest tu trampoliną do wprowadzania zmian.

10 zalet treningu arteterapeutycznego w procesie zmiany

1. Prowokuje głęboką refleksję nad obszarem zmiany.
2. Kształtuje gotowość do zmiany.
3. Wspomaga procesy zmian osobistych.
4. Motywuje do tworzenia, kształcenia się, rozwijania się w danych obszarze życia.
5. Uruchamia kreatywność, często wydobywając jej uśpiony potencjał.
6. Wzmacnia poczucie własnej wartości, potrzebnej w procesie zmiany.
7. Ukazuje możliwości asertywnej komunikacji.
8. Buduje odwagę do pracy nad sposobem wyrażania własnych poglądów.
9. Kształtuje empatię i daje swobodę w wyrażeniu własnych potrzeb w życiu osobistym, towarzyskim, zawodowym.
10. Odznacza się wysokim stopniem wycieszenia, relaksu, oderwania od problemów dnia codziennego.

Arteterpaia pozwala poznać mechanizmy radzenia sobie w trudnych sytuacjach i odnaleźć najlepszy dla siebie – bo własny - sposób radzenia sobie ze zmianą. Efektem „ubocznym” jest odnowa sił psychologicznych i poprawa skuteczności w działaniu w życiu prywatnym i zawodowym. Przy okazji końcówki starego roku dobrze jest pomyśleć o stworzeniu obrazu, który mógłby stać się miejscem przelania wszystkich traum, smutków i lęków. Warto przeżyć tzw. „katharsis”, zrzucić trudne emocje na kark płótna, które przyjmie wszystko, i tym samym dać sobie szansę na zmianę w nadchodzącym Nowym Roku 2022.


 

Czy chcę żyć w stylu „Jakoś to będzie” w nowym 2022 roku?

Rozmowaz arteterapeutką Anną Sikorską, autorką programu rozwojowego technikami arteterapii dla Kobiet „Na Nowo” oraz założycielką pierwszego w Polsce Centrum Arteterapii „SensArte”

Dlaczego nie lubimy zmian?
Zmiany są nieodłączną częścią funkcjonowania człowieka. Niestety ludzie z natury ich nie lubią. Reakcje na zmianę zwykle są obronne i skutkują wzmożonym stresem, niepewnością, zaburzeniem poczucia bezpieczeństwa. Bo każda zmiana, czy to w życiu prywatnym, czy zawodowym jest wyjściem poza bezpieczną strefę komfortu, co zwykle skutkuje dezorganizacją naszej codzienności. Jednak jeśli myślimy o zmianie, prawdopodobnie nie pasuje nam to, czego doświadczamy w aktualnej sytuacji życiowej. Powracające w myślach strach i niepewność mogą odstraszać, ale dobrą wiadomością jest to, że są to emocje tymczasowe i z czasem ustępują miejsca nowej jakości życia. Mówi się, że prawdziwe cuda dzieją się tuż po przekroczeniu progu strefy komfortu. Zatem może warto podjąć decyzję o zmianie, lub chociaż o niej porozmawiać zwłaszcza, że stoimy u progu Nowego Roku.

Przed nami nowy rok, czy teraz jest dobry czas na podsumowania dotyczące naszego życia?

Zawsze jest dobry czas na refleksję nad swoim życiem, ale by to zrobić trzeba zwolnić, znaleźć czas i spokój. Zalecam robić to częściej niż raz w roku zadając sobie proste pytanie: czy jestem zadowolona ze swojego życia? Jeśli nie potrafię jednoznacznie i szybko odpowiedzieć, to warto się temu przyjrzeć bliżej i zastanowić się np. czy moja praca daje mi satysfakcję, czy partner mnie wspiera, czy kontakt z koleżanką z pracy buduje moje siły, a może przeciwnie wysysa moją energię? A może jestem przemęczona, zniechęcona do czegoś, a kolejny dzień jest tylko po to, by znów z kimś walczyć lub czegoś unikać?

Pracując z klientkami w procesie zmiany często daję im ćwiczenie arteterapeutyczne, w którym proszę o narysowanie swojej drogi. Służy mi do tego gotowa kolorowanka, którą przygotowałam w tym celu. Klientki zarysowują obszary własnej osoby, drogi i celu, do którego zmierzają, dorysowując własne, ważne dla nich symbole i elementy. Okazuje się przy omówieniu pracy, że często celem wcale nie jest to, co pierwotnie zakładały lub wcale nie czują się tak bardzo komfortowo tu i teraz. Często bywa też tak, że dróg wyboru jest bardzo wiele i zastanawiamy się wspólnie, którą wybrać. Kolory i dobór treści na rysunku wiele mówią i sięgają do podświadomych treści otwierając je przed samymi autorkami.
To dobry początek, by rozpoznać własne potrzeby i pomyśleć, w jakim kierunku chcemy dokonać zmiany oraz co tak naprawdę skrywamy w sobie.

Jak postawić pierwszy krok ku zmianie?

Po pierwsze warto uświadomić sobie to, co tak naprawdę nas uwiera. Dlaczego chcemy zmiany? Sama świadomość tego, jednak często nie wystarcza. Pracuję z kobietami, które potrafią precyzyjnie określić, co im nie pasuje w codziennym życiu, a jednak słowo „zmiana” w ogóle nie przychodzi im do głowy. Opowiadają o trudnych relacjach, kłótniach albo przemęczeniu i sytuacjach stresowych w pracy. Chcą coś zmienić, ale zupełnie nie wiedzą jak tę zmianę zrealizować i czy zmiana jest w ogóle możliwa. Tutaj przychodzi z pomocą wspólna rozmowa oraz określenie celów i kroków ku zmianie. Często też sięgamy do przeszłości, ponieważ tam najczęściej kryją się chochliki szepczące do ucha: „nie dasz rady”, „nie uda ci się”, „jak możesz tak myśleć”, „twoje miejsce jest gdzieś indziej”... zwykle te chochliki mają konkretne twarze, kształty, kolory. Rysujemy je. Uporanie się z przeszłością, a nawet sama świadomość wpływu zasłyszanych słów od innych osób, jest już lecząca i odblokowująca energię dającą siłę do zmiany.

Potrafimy tkwić w niemocy bardzo długo, nawet latami. Co powiedziałabyś kobietom, które utknęły w impasie?

Powiedziałabym, że nie są same, a utknięcie w impasie może być trampoliną do zmiany. Jak pokazuje badanie CBOS z 2021 roku, prawie połowa Polaków nie jest zadowolona ze swojego życia, czy to z przebiegu pracy zawodowej, czy możliwości realizacji planów na przyszłość. Jest nas - potrzebujących zmian – przyznam, sporo. Każdego dnia ktoś myśli o zmianie, tyle że w różnych obszarach życia. Dla jednej osoby będzie to zmiana pracy lub wyjście z toksycznego związku, dla kogoś innego naprawa relacji z synem, przeprowadzka do innego miasta, wejście na zdrową ścieżkę życia (rzucenie palenia, redukcja otyłości, przywrócenie sprawności przez sport). W wielu przypadkach potężną pozytywną zmianę wygeneruje jedynie, a może aż – np. umiejętne postawienie granic.
Osobom stojących u progu zmiany powiedziałabym także, że odczuwany przez nich wewnętrzny lęk jest rzeczą naturalną, mało tego, ten lęk będzie skutecznie powstrzymywał ich przed zmianą. Mówię tu o obawach przed tym, co pomyślą inni, jak zareagują, i czy zaakceptują tę zmianę. Bo pamiętajmy, że w wielu przypadkach zmiana może znacząco wpłynąć na życie innych. Zmiana może także otworzyć nas samych na nowe, zupełnie nieznane dotąd obszary życia, a wiadomo, człowiek z natury boi się tego, czego nie zna.

Zmiana jest procesem zarówno na poziomie uświadomienia sobie jej potrzeby, a także jej realizacji. Nawet jeśli wiemy już, co chcemy zmienić, to na kolejnym etapie stajemy się mistrzyniami w auto-sabotażu, w wyniku którego nasze myśli i przekonania skutecznie uruchamiają system obronny przed zmianą.

No właśnie myślimy o zmianie, a nic nie robimy

Oprócz lęku zmianę blokuje codzienny pęd, nieraz złudna wygoda i brak motywacji do zmiany mimo odczuwania dyskomfortu. Aby jednak zmiana mogła zaistnieć musimy na chwilę zwolnić, by ją przemyśleć. Gdy funkcjonujemy w permanentnym pędzie, możemy w nieskończoność odkładać decyzję o zmianie na później i wtedy skazujemy się na...

...życie w stylu „Jakoś to będzie”?

Niestety tak. Możemy tak trwać latami, nie dając sobie szansy na pełne spełnione życie. W zamian mamy na głowie cały świat: pracę do wykonania, partnera i jego oczekiwania, oczekiwania dzieci, matki lub samej siebie prowadzącej biznes, zakupy, kłopoty z szefem lub współpracownikami, kłótnie z bliskimi, bo coraz większe wymagania i coraz trudniejszą do panowania złość i frustrację. Doskwiera nam brak czasu dla siebie i na swoje potrzeby, tymczasem z braku czasu odraczamy rozwiązywanie problemów „do jutra”. Tyle, że „jutro” nie nadchodzi nigdy. Przyzwyczajamy się do modelu życia, w którym nie ma miejsca na nas same i jakoś funkcjonujemy. Ale czy chcemy żyć cały czas w sferze „jakoś to będzie” i „jutro to zrobię”?

Za drzwiami gabinetu


Weryfikujemy doświadczenia z domu rodzinnego i różnych etapów życia, które ukształtowały nasze przekonania, a które poza naszą świadomością zaprogramowały nasze działania, decyzje, wybory, sposoby funkcjonowania. To wszystko, za drzwiami gabinetu, bierzemy na warsztat, ustalamy cele, dążymy do zmiany. Wspieram kobiety w procesie wychodzenia ze stanu przeciążenia i zapętlenia w nadmiarze odpowiedzialności i powinności, spinającym na co dzień różne role. Z własnego doświadczenia wiem bardzo dobrze, co to znaczy. Sztuka w tym wszystkim jest skutecznym narzędziem do zaobserwowania swoich myśli i emocji na konkretnym przykładzie. Jest lustrem, w którym może przejrzeć się każdy z nas.

Jak arteterapia pomaga w procesie zmiany?
Z pomocą narzędzi arteterapii kształtujemy odwagę do jej wprowadzenia. Budujemy gotowość do podjęcia pierwszego kroku ku zmianie. Terapia sztuką, czyli arteterapia jest subtelna i nieinwazyjna, a jednak znacząco i bardzo konkretnie umożliwia poprawę jakości życia. Pomagają tu techniki kreatywne: rysunku, malowania, rzeźby, czy kolażu, a także ruchu, muzyki i tańca. Oczywiście nie robimy tego wszystkiego na jednej sesji, a wybieramy techniki odpowiadające danej osobie i z terapeutycznego punktu widzenia będące dla niej korzystne. Rysunek jest metaforą do rozmowy i możliwością wizualnego przyjrzenia się sobie. Ponadto odbudowujemy siły psychiczne, których tak bardzo nam potrzeba zwłaszcza dziś w dobie pandemii. W całym tym procesie też niezwykle ważna jest relacja między klientem a terapeutą. Relacja, a więc poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia, wysłuchanie i akceptacja. Uwielbiam te momenty, kiedy widzę w oczach klientki pojawiające się iskierki radości, kiedy coś odkrywa w namalowanym przez siebie obrazie i zaczyna dostrzegać powiązania tego, co na płótnie z tym, co przeżywa w życiu. Zaczyna widzieć perspektywę na zmianę. Często uśmiechamy się na sesjach. Ale są też trudne momenty, przez które wspólnie przechodzimy. Ja jestem towarzyszem, a tworzenie sztuki jest u osoby poddanej terapii językiem duszy i serca. Czysta kartka, jaką otrzymuje na początku zajęć terapeutycznych jest dla niej przestrzenią do wyrażenia siebie.

Tworzę - odkrywam siebie?


Tak. Tworzymy i odzwierciedlamy (czasem świadomie, a czasem nie) siebie i naszą sytuację życiową. Omawiamy to, co tworzymy i to, co czujemy. Nie trzeba mieć zdolności artystycznych, ponieważ tworzenie jest tylko metaforą. Ale odczucia i emocje są prawdziwe bo tworząc realnie je czujemy. A to, co czujemy tworząc, przenosimy na grunt realnego życia. Patrząc z tej perspektywy na nasze myśli, emocje, zachowania i marzenia zawarte w obrazie, łatwiej jest swoje przeżycia ubrać w konkretne słowa. To skraca cały proces wglądu, zrozumienia i akceptacji. Daje przestrzeń na refleksję, której szczególnie potrzebujemy w dzisiejszym świecie.

Życie poza strefą komfortu

Jeśli przeanalizujemy to, co jest dla nas niekomfortowe i co nas powstrzymuje, pozostaje już tylko decyzja o zmianie, która może w końcu pozwolić doświadczyć innej jakości życia, dać poczucie spełnienia, radości, spokoju i harmonii. W procesie zmiany dzieją się niezwykłe rzeczy w życiu osób, które je zainicjowały. Codziennie obserwuję to w swoim gabinecie, ale też podczas pracy on-line. Widzę, w jaki sposób moje Klientki zmieniają swoje podejście do samych siebie, do innych i do otaczającego je świata. Naprawiają się relacje, zmieniają się perspektywy, poprawia się zadowolenie z jakości życia. Kobiety nabierają blasku i siły. Zmieniają się też ich rysunki. To widać namacalnie i one same też to mogą zobaczyć. To jest niezwykła wartość.

Ćwiczenie arteterapeutyczne na nowy rok

Stwórz obraz, który stanie się miejscem przelania wszystkich swoich trudów, traum, smutków i lęków. Przeżyj tzw. „katharsis”, czyli oczyszczenie, zrzucenie trudnych emocji na kark płótna, które przyjmie wszystko. Następnie namaluj drugi obraz o życiu, jakiego pragniesz. Jakie będzie mieć kolory, jakie emocje będą towarzyszyć Ci przy jego tworzeniu? Potem porównaj te prace. Który obraz wybierzesz? Warto dać sobie szansę na zmianę. Nowy Rok może być na to dobrym momentem.


 

Anna Sikorska

Założycielka i inspiratorka SensArte, dyplomowana arteterapeutka z wieloletnim stażem i doświadczeniem, muzyk, obecnie w trakcie Całościowego Szkolenia Systemowo – Psychodynamicznego w Krakowie. Propagatorka poszerzania świadomości na temat holistycznego dbania o zdrowie psychiczne i fizyczne człowieka. Współpracowała z Mazowieckim Specjalistycznym Centrum Zdrowia im. Jana Mazurkiewicza w Pruszkowie jako arteterapeuta i koordynator do spraw terapii zajęciowej, prowadziła zajęcia z arteterapii w ramach studiów podyplomowych z arteterapii w Instytucie Edukacji Artystycznej Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Stale współpracuje z Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu przy projektach szkoleniowych i profilaktyki zdrowia psychicznego oraz z placówkami zdrowia psychicznego dla dzieci i dorosłych w Warszawie i Łomiankach. W SensArte – Centrum Arteterapii koordynuje pracę arteterapeutów, organizuje i realizuje szkolenia, prowadzi warsztaty i sesje arteterapii grupowe i indywidualne. Specjalizuje się w tematyce radzenia sobie ze stresem, komunikacji i poczucia własnej wartości. Wspiera osoby w procesie zmiany, doświadczające kryzysu psychicznego i chcące poradzić sobie z długotrwale utrzymującym się stresem. Więcej informacji na www.annasikorska.pl  oraz www.sensarte.pl

/źródło - WIND PR /

 

Poprawiony: wtorek, 04 stycznia 2022 21:26