Jak sfinansować ślub i wesele, aby się nie zrujnować |
Wpisany przez S.Z. |
poniedziałek, 16 sierpnia 2021 12:09 |
Jak sfinansować ślub i wesele, aby się nie zrujnowaćJest coś w tych naszych ślubach i polskich weselach uwodzącego, że pary planują i zespół muzyczny, pierwszy taniec, pierwszy toast, jak i witanie chlebem z solą u wrót. Jest coś urokliwego, skoro kolejne pokolenia młodych (choć coraz starszych) par chce to mieć i koniec. Tylko skąd na to brać kasę...?
„To wszystko” ślubne nie zawsze znaczy to samo. Każdy, kto wyprawia w domu wigilię dla wszystkich znajomych i rodziny, czuje, ile to kosztuje. A co dopiero ślub i wesele! A jednak wciąż da się je zrobić bez rujnacji i ogłaszania plajty, bez zaciągania niekorzystnych kredytów i nerwowego zaciskania zębów. Te wszystkie przykre okoliczności nie mają prawa wstępu, bo mówimy o najpiękniejszym i z wolnej woli decydowanym dniu w życiu.
Akcja: oszczędzamy na weseleWesele to koszt w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych, przy czym minimum plasuje się bliżej dwudziestu pięciu niż niżej i mówimy tu o uroczystości w gronie najbliższych. Jeśli ślub i wesele zaplanowane mamy na wiele miesięcy do przodu, można zainwestować w ich organizację wspólne oszczędności, jak i zacisnąć pasa, i co miesiąc odkładać jakąś część z pensji narzeczonych. Najczęściej do organizacji wesela dorzucają się rodzice i teściowie, czasem i rodzice chrzestni. Jak się to wszystko policzy, okaże się, czy wynajmiemy salę w mega kurorcie na Mazurach, gdzie goście będą mogli zostać na kilka dni, czy zrobimy wesele pod namiotami na działce u kolegi i non stop rozpalonym grillem. Pytanie: dlaczego w ogóle warto w to wesele zainwestować?Otóż warto, bo najważniejsze – czego większość ludzi dowiaduje się po latach – to, jak podpowiada nasza ekspertka Karolina Dokić-Pietuszko z portalu-katalogu ślubnego PlanujemyWesele – mieć ciepłe i (podtrzymywane między innymi przez takie uroczystości) relacje w rodzinie i bliskich znajomych. A każdy, jak jest zaproszony na zorganizowane spójnie z charakterem młodych weselu, pamięta je na zawsze. I na zawsze czuje się wciągnięty w tę sieć bliskich, żywych relacji. To bardzo ważna „inwestycja”. RADA DLA PRZYSZŁYCH NOWOŻEŃCÓW – nie planujcie niczego „ponad stan”, nie warto!• Prawdziwi przyjaciele i pozostałe prawdziwie bliskie osoby znają waszą sytuację majątkową: jeśli ktoś chce ufundować lub częściowo sfinansować Wam wesele, nie brońcie się. Może to rodzice któregoś z Was, a może ktoś z wujostwa czy dziadkowie, albo ktoś z przyjaciół, kogo na taki wydatek po prostu stać i ma ochotę w ten sposób uczcić Waszą decyzję o związaniu się przysięgą małżeńską. Jeśli nie ma nikogo takiego, zróbcie uroczystość, na jaką naprawdę Was stać. Można świetnie się bawić na klepisku: wystarczy długi stół, muzyka, proste jedze-nie, światła i świece. ----- --- /źródło - / |
Poprawiony: poniedziałek, 16 sierpnia 2021 12:23 |