Bierzemy ślub! Od czego zacząć? |
Wpisany przez S.Z. |
czwartek, 21 listopada 2019 12:16 |
Bierzemy ślub! Od czego zacząć?Wielu parom na myśl od razu nasuwają się: sala, zespół lub DJ i fotograf. I słusznie, bo terminy u atrakcyjnych usługodawców potrafią sięgać dwóch lat. Warto jednak spojrzeć na to wydarzenie bardziej holistycznie, aby sprawić, że dzień ślubu będzie pozbawiony zbędnych stresów i pełen pozytywnych doznań. O podpowiedzi, jak się do tego zabrać poprosiliśmy ekspertkę, Annę Machnowską z portalu ślubnego PlanujemyWesele.pl.
Od czego zacząć?Od ustalenia wspólnej wizji uroczystości i przyjęcia, jeśli para je planuje. Bardzo ważnym elementem tych rozmów jest uzgodnienie, kogo i na ile narzeczeni chcą angażować w pomoc przy realizacji swoich pomysłów i na ile są otwarci na ingerencję rodziców. Czy to nie szaleństwo, że terminy bukuje się obecnie nawet z dwuletnim wyprzedzeniem?Nie, jeśli parze zależy na konkretnym obiekcie, wymarzonym fotografie i kamerzystach, którzy cieszą się dużą popularnością oraz rozchwytywanym zespole lub DJ-u. Wielu narzeczonych wybiera tych usługodawców z polecenia, nie dokonując większego rekonesansu, stąd takie przekonanie, że dwa lata to odpowiedni czas na przygotowania do ślubu i wesela. No właśnie, jak to jest z budżetem weselnym. Z jakich środków pary finansują dziś śluby i przyjęcia? I jak planować budżet, aby go nie... przekroczyć?To, czy budżet weselny zostanie przekroczony czy nie, zależy od tego, na ile skrupulatnie para zrobi rekonesans w cenach usług i produktów, którymi jest zainteresowana. Warto tu przyjąć widełki i przynajmniej 15% rezerwy. Bez tego ani rusz. Jeśli chcemy oszczędzić i jednocześnie mieć masę frajdy z organizacji tego, tak ważnego wydarzenia w życiu, warto dać sobie sporo czasu na poszukiwania czy sprowadzanie produktów z daleka, choć znam pary, które zorganizowały wyjątkowo ciekawe i niesamowicie wzruszające śluby, dysponując zaledwie kilkoma miesiącami na przygotowania. Na koniec, proszę powiedzieć naszym czytelnikom, czy jest szansa zorganizować wesele za 20 tysięcy złotych...?Oczywiście. Wiąże się to z wieloma kompromisami po drodze, ale przede wszystkim z kreatywnością i niestandardowym podejściem, ale jak najbardziej jest to możliwe. Coraz więcej par decyduje się na niskobudżetowe wesela, chcąc mieć nadal środki na przykład na podróże. Nie wyklucza to atrakcyjności przyjęcia, ogromu radości i świetnej zabawy zaproszonych osób i samej pary. Jednak budżet, jak i pomysł na własny ślub i wesele to sprawa bardzo indywidualna. O ile z myślą o tym dniu realizowane są marzenia samych narzeczonych, a nie ambicje ich bliskich, co niestety często ma miejsce, to każdy ślub i przyjęcie mają szanse stać się tymi wymarzonymi, czego wszystkim parom serdecznie życzę. Dziękuję za rozmowę.
/źródlo - / |
Poprawiony: czwartek, 21 listopada 2019 12:28 |